Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna www.yerba.fora.pl
Pierwsze niezależne forum o Yerba Mate
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rosamonte Elaborada
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Argentyńskie / Rosamonte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cynikt




Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sprzed monitora

PostWysłany: Sob 15:52, 11 Lip 2009    Temat postu:

Rosamonte Elaborada:
-grubo cięta; niewielka ilość pyłu;
-smak głęboki, nie czuć dymu;
-moc ponadprzeciętna, ale bez szaleństw;
-cena atrakcyjna

Godna polecenia!

Cynikt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klosek1990




Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:22, 01 Sie 2009    Temat postu:

Królowa wśród Yerb. Moja ulubiona. Jej smak to kwintesensja smaku mate. Dość grubo cięta a co za tym idzie mała zawartość pyłu. Idealna do codziennego siorbania. Doskonale pobudza.
Obowiązkowa pozycja na półce każdego Mateisty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kleciu




Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:27, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Ja narazie nie pilem innej niz Rosamonte, pomimo tego, ze Pajarito czeka na otwarcie. Po pierwszych doznaniach od Rosy Suave dostalem w prezencie Elaborade Smile Co tu duzo mowic, chyba dopiero wtedy poczulem co to jest yerba mate, ten jej przyslowiowy kop i 'chodzenie po scianach' ;d Suave tez ma swoja moc ale Elaborada ma jej jak dla mnie sporo wiecej Smile Smak jest pelniejszy, bardzo mi odpowiadajacy. No i ta energia jest bardzo przyjemna, z jednej strony 10 pomyslow na sekunde, a z drugiej mozna usiasc i zajac sie czyms konkretnym. Bomba! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pac




Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:17, 13 Lis 2009    Temat postu:

Rosamonte Elaborada con palo- jedna z pierwszych rodzajów yerb, z jakimi eksperymentowałem, od pory spróbowania systematycznie gości na mojej półce, stanowi dla mnie podporę całego dnia nauki.
Grubo cięta, pełno palito, dosyć pylista. Świetnie wyważona, jeśli chodzi o moc naparu, wystarczająca, aby się wybudzić i funkcjonować sprawnie przez resztę dnia, ale nie powoduje gwałtownego przyspieszenia akcji serca i długotrwałych problemów ze snem. Z czasem delektowania daje się wyczuć lekki różany posmak.
Zdecydowanie najwyższa klasa wśród yerb.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallen YoDa




Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rogalin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:53, 26 Gru 2009    Temat postu:

Po wigilijnej wieczerzy przyszedł czas na rozbrojenie choinki. Jedna z ostatnich otwartych paczuszek to dwa naczynka, dwie bombille i 250g Rosmonte Elaborada Con Palo. Jako, że naczynka wymagały przygotowania do użytku, masełko i takie tam, zdecydowałem się przygotować yerbę w kubku. Tak więc przygotowałem termosik, nasypałem, usypałem kopczyk, przestudziłem wodę, nalałem dla Tomasza, odczekałem żeby spokojnie wypił, zalałem dla siebie. Czekam chwilę, pociągam, o cholera, chyba za długo czekałem, wypijam krzywiąc się nieziemsko. Troszkę przerażony zalewam dla żony, po jej minie wiem, że jest już lepiej. Żona wysiorbała, teście też próbują i siostra żony, ze szwagrem też. Naczynko wraca do mnie. Mogę zalać kolejny raz dla siebie, teraz już co innego, przyjemnego, nie wykrzywia paszczy. Termos osuszony, trzeba było przygotować kolejny i ten również przepuściliśmy przez yerbę. W pierwsze święto dalej piliśmy z kubka od samego rana, teraz już bez krzywienia się, delektujemy się smakiem naparu. Zioło wygląda bardzo przyjemnie, jest grubo cięte, z dużą ilością patyczków, całość ładnie puchnie przy parzeniu, pył nie przeszkadza, nawet przy tak niewyrafinowanych bombilliach jak w zestawie były. Dziś rano PS było gotowe do użytku, przynajmniej według norm, które sobie założyłem czytając o różnych metodach na jego przygotowanie. Cała zabawa nabrała nowego wymiaru, smaki i aromaty pięknie przenikają się nawzajem, zupełnie inna bezwładność cieplna, dużo bardziej pasująca do przygotowywania takiego naparu. Tym sposobem połowa paczuszki uciekła w niebyt, z całą pewnością będzie trzeba zamówić kolejną, większą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiapatrycja




Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:05, 24 Sty 2010    Temat postu:

To nie była moja pierwsza yerba, ani druga... Przez przypadek siorbnęłam od koleżanki w pracy i to jest już moja yerba. Grubo cięta, mało pyłu no i ten smak Smile. Jak dla mnie rewelacja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
positive




Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:07, 24 Sty 2010    Temat postu:

Pierwsza Jerba i chyba najlepsza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey




Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:21, 09 Lut 2010    Temat postu:

no to dzisiaj miałem pierwszy raz z tą yerbą.
1 zalanie-łoooo świetna Very Happy
Rosamonte jeśli chodzi o smak jest bardzo fajna,lekka.
Jeśli chodzi o pobudzenie to lipa :p nabiłem sobie ps 2 raz o 21 i jak zamulałem tak zamulam ;p<ziewaaaaaaaaa>

Smak : 4,5/5
moc : 2/5


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lemur




Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:31, 12 Lut 2010    Temat postu:

Hmmm.... Mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o tą yerbę. Daje fajnego kopa, który utrzymuje się dłuższą chwilę. Ale z drugiej strony, tu możecie mnie ukamienować, w smaku nie różni się zbytnio od yer-vity, przynajmniej dla mnie. Jest może bardziej cierpka, a troche mniej goryczkowa. Niestety nie czuję tego zachwalanego, różanego posmaku, przynajmniej na razie. W mojej paczce jest sporo pyłu, ale po pierwszych łykach przestaje on lecieć do ust. trzeba się przyłożyć do usypania kopczyka. Tak naprawdę jedynym minusem tej yerby są zbyt barwne opisy jej smaku, które sprawiają, że jej smak wydaje się tak zwyczajny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
norbert
site admin



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL/Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:32, 18 Lut 2010    Temat postu:

Lemur kandydatem do ukamienowania!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cynikt




Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sprzed monitora

PostWysłany: Pon 19:04, 22 Lut 2010    Temat postu:

Smak jest na pewno charakterystyczny, nie sądzę, że podobny do sypanek, wtedy nie byłaby to popularna yerba.
Coś nie tak z kubkami smakowymi? =]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lemur




Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:04, 22 Lut 2010    Temat postu:

Chyba raczej ze sposobem zalewania. Ostatnio w pracy przez przypadek trochę później niż zwykle przelałem wodę do termosu,tak więc była chłodniejsza, i napar zyskał wiele na smaku. Od tamtej pory dłużej studzę wodę, a Rosamonte jeszcze bardziej mi smakuje. Niestety dalej nie wychwytuję tego opiewanego różanego posmaku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Losiek




Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:46, 22 Lut 2010    Temat postu:

O ile pamiętam na opakowaniu zalecają zalewać Różyczkę wodą o temp. 85 stopni. Próbowałem tak parę razy i... stwierdziłem to co Lemur: zalanie wodą nieco chłodniejszą (u mnie ok. 70 stopni) powoduje, że już pierwsze zalanie mi smakuje.
Przesiorbałem już (raczej dopiero) 1kg Rosamonte i za cholerę różanego posmaku doszukać się nie mogę. Ani chybi to jakiś chłyt marketingowy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Argentyńskie / Rosamonte Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin