Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna www.yerba.fora.pl
Pierwsze niezależne forum o Yerba Mate
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rosamonte Suave
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Argentyńskie / Rosamonte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
garys




Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ślunsk

PostWysłany: Wto 15:13, 10 Lut 2009    Temat postu: Rosamonte Suave

Otwarłam paczkę. Nie mogłam się doczekać. To moja pierwsza suava i jakie było moje zdziwienie jak zajrzałam do środka.

Grubo cięte liście. Mnóstwo palitos. Przyjemny zapach przypominający mi dziecinne lata. Dziecinne lata? hmmm? TAK!! To zapach świeżo suszonego siana u dziadka na wsi. Pamiętam jak dziś, ciepłe sierpniowe wieczory na kielecczyźnie. Aż się ciepło na samą myśl zrobiło.

Na ziemię sprowadził mnie hałas. A dokladniej zimowy, chłodny deszcz bijący po parapecie.

Nasypałam suszu do pachnącego Palo Santo. Cudowny. Bez grama pyłu.

Zaczęłam zalewać. Powoli. Odrobinkę.
.
..

Ale co to? Susz unosi się! Nie zatapia! Nie chłonie tak szybko! PŁYWA!

Odczekałam chwilunię. Zalewam dalej. Po brzeżku. Tym razem do pełna.
.
..
...

Cudny kopiec. Woda przecieka wartkim strumyczkiem między grubymi listkami i łodyżkami. Yerba nie nadąża chłonąć wody.

Pierwszy łyk. Napój jak najczulszy kochanek, obejmuje mnie swoim ramieniem. Delikatnie muska wszystkie zakamarki, tak by nie zrobić krzywdy. Nie zrazić do siebie. Pragnie, by się w nim zapomnieć. Zatonąć. Ale brnie dalej.

Drugi łyk. Równie zmysłowy i ciepły. On nie jest agresywny i wymagający. Jest melanholijny, spokojny. Pozwala oddać się zadumie w długie, zimowe wieczory.

Będę do niego wracać, by czuć jego delikatność. Dziękuję.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
norbert
site admin



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL/Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:09, 10 Lut 2009    Temat postu:

Garys, czytając Twoją recenzję rosamonte suave zrobiło mi się gorąco...carramba

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey




Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:52, 21 Lip 2009    Temat postu:

Dzisiaj posmakowałem tej yerby i muszę powiedzieć,że jak dla mnie to trochę czuć trawę :p i kwaskowaty posmak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kleciu




Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:15, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Witam!
Pije yerbe od niedawna i wlasnie moja pierwsza byla Rosamonte Suave. Jesli chodzi o doznania, odczucia i emocje to rekami i nogami podpisuje sie pod tym co napisala Garys. Ta yerba nie daje sie do siebie zrazic chyba pod zadnym wzgledem. W sam raz na popoludnia, na jakas rozkmine, ale w zadnym wypadku nie zamula. Mila, lekka i przyjemna. Goraco polecam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cemilia




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Annequin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:22, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Kupiłam właśnie 2x0,5 kg. Zobaczymy... obadamy... Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniak
admin



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:56, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Kupiłem 0,5kg tej yerby po to, aby popijać sobie wieczorkiem. Od rana jakaś Elaborada lub Despelada - po południu, lub pod wieczór - Suave. Zakupem się nie zawiodłem - lekko pobudza, świetny smak i piękny aromat, niewiele goryczy - pycha! Pierwsze 3 zalania smak jakby troszkę przygasa wraz z kolejnymi porcjami wody, jednak następne 3-4 trzymają podobny poziom smaku. Trafiła na moją listę pozycji obowiązkowych.

Praktyczność opakowania - 2/5 - za zwykłą, papierową torebkę
Smak yerby - 4,5/5 - bo lepsza jest Nobleza Gaucha Razz
Aromat yerby - 5/5 - bo jest świetny
Moc - 5/5 - bo Suave nie jest od tego, żeby kopała Wink
Odporność na przepłukanie - 5/5 - a woda płynie, i płynie...

Moja subiektywna ocena ogólna: 86%


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kokon__89




Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin / Kraków

PostWysłany: Czw 20:46, 10 Wrz 2009    Temat postu:

Jest to moja pierwsza yerba, kupiona dziś i jestem zachwycony. Jest świetna w smaku i wcale nie odrzuca jak ponoć jest na początku. Na pewno będzie stałym zakupem Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaralf




Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galicja i Lodomeria
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:38, 23 Gru 2009    Temat postu:

Witam wszystkich Yerbaczy

Zakupiłem właśnie kilkanaście próbek i staram się wciągnąć w świat Yerby po lekturze Waszych zachęcających wypowiedzi i powiem Wam, że ciężko mi idzie.
Piję właśnie creme de la creme w swiecie Yerby czyli Rosamonte Suave i ani nie czuję posmaku różanego ani niczego specjalnego. W dodatku mnóstwo pyłu a kupowałem w yerbamatestore więc towar powinien być jakościowo ok. Temperaturę wody też sprawdzałem przed zalaniem. Nie sypię za dużo na początek tak z 1/4 pojemności.
A wciąż czuję tylko zapach rozmoczonych petów. Jak opryskiwałem kiedyś mszyce na kwiatkach wodnym naparem Popularnych to tak samo śmierdziało.
Przepraszam wszystkich wielbicieli za tę profanację, ale na prawdę się staram żeby wyczuć "to coś" i jakoś nie mogę. Powiedzcie czy też tak mieliście na początku picia (piję dopiero tydzień) czy po prostu do tego tytoniowego posmaku trzeba się przyzwyczaić i już? Próbowałem też Taragui cytrusowej i też był ten sam papierosowy posmak. Nie palę tytoniu więc mnie to nie zachwyca.
Najlepsza wydawała mi się zwykła wg forumowców ordynarna mieszanka yerby cytrynowa z zielarni.
Napiszcie coś proszę w odpowiedzi. Strasznie byłem napalony szczególnie po lekturze pysznej recenzji Garysi a tu taka lipa.
A może gdzieś jakiś błąd robię?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
keddar




Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:41, 23 Gru 2009    Temat postu:

troszeczkę oftopowo się zrobiło al myślę, że nam wybaczą. Ja jakoś nie porównuje smaku yerby do wywaru z petów po 1. nigdy go nie piłem i nie mam porównania a po 2 yerba jest dla mnie ambrozją a przypuszczam, że wywar z petów musi smakować parszywie. Sądzę, że aby wyczuwać głębie smaku potrzeba czasu. Nasze kubki smakowe muszą się wyrobić/przyzwyczaić- zwał jak zwał. Trzeba cierpliwości i jeśli z początku nie zrazimy się do yerby to później ona nam to po stokroć zrekompensuje.
no i wracając do tematu.czytając recke tej sauvy zrobiło mi się jakoś tak błogo, że przy następnym zamówieniu na pewno będzie to pozycja nr.1 pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujo444
moderator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:48, 23 Gru 2009    Temat postu:

Jaralf:
1) Różan posmak to taki "chłit małkentidody" - chyba nikt go czuje Smile
2) 90% mateistów zaczynało czując "wywar z petów".. i cos jeszcze. Trzeba sobie przyzwyczaic język, jak przy każdym smaku, z którym nie miało sie kontaktu, aby nie tylko tą powierzchowność. Wypij jeszcze parę razy.. i jesli Ci nie smakuje, po prostu przestań. Nie kazdy lubi yerbe, nie każdy musi ją pić.

i mała porada - nasyp troche wiecej (1/3 kubka), i zalej chłodniejszą wodą (70stopni, odczekaj 15 min od zagotowania). Rosamonte jest dośc wrażliwa na gorącą wode...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Errthina




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:55, 10 Mar 2010    Temat postu:

przeczytałam opis garys i też kupiłam próbkę Smile faktycznie jest grubo ciachana a smak poznam jutro w pracy...

Jaralf nie jesteś sam Smile wszędzie czułam pety, zdziwiłam się gdy po tygodniu wypiłam yerbę, która wcześniej mnie odrzucała. mamy podobne upodobania bo mnie też sypanka Green Limon smakuje (mało kto ją tu lubi)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cemilia




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Annequin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:32, 11 Mar 2010    Temat postu:

Wczoraj po wieeelu tygodniach bez yerby zaparzyłam Rosamonte Suave. Ależ toto cienkie jest... ale cóż. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imaginatif




Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:37, 12 Lis 2011    Temat postu:

Pobudzenia po tej yerbie zdecydowanie nie czuć, ale jak już ktoś napisał - nie służy ona ku temu.

Nie jestem w stanie wyczuć różanego posmaku, lecz ogólny aromat yerby bardzo mi odpowiada - lekki, delikatny. Idealny na popołudniową sjestę lub wczesny wieczór. Jeśli miałabym komuś polecać na początku przygody z yerbą, poleciłabym ją bez wahania. Często czytałam, że Taragui Limon jest polecana dla początkujących i nie jestem w stanie się z tym zgodzić, gdyż nie lubię cierpkiego smaku, ale może to kwestia przyzwyczajenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nord




Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:52, 27 Mar 2012    Temat postu:

wujo444 napisał:
Jaralf:

2) 90% mateistów zaczynało czując "wywar z petów".. i cos jeszcze. Trzeba sobie przyzwyczaic język, jak przy każdym smaku,


a już się bałem, że to ze mną jest coś nie tak Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter




Dołączył: 24 Maj 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:19, 12 Cze 2013    Temat postu:

Witam,

Kipiłem tej Yerby całe kilo (niestety), zachęcony delikatnym smakiem, idealnym na początek.

Zawiodłem się, dziwny smak, jakbym dym wdychał, mocne jak cholera.

Średnio pubudza, cała masa pyłu.

Ja nie polecam.

A mogą koledzy i koleżanki coś polecić o łagodnym smaku, mniej dymnym?

Pozdrawiam

Paweł


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Argentyńskie / Rosamonte Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin