Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna www.yerba.fora.pl
Pierwsze niezależne forum o Yerba Mate
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zostawiam ślad
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Witaj Gościu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holy-Grail




Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:29, 05 Maj 2009    Temat postu:

Wszystkich witam serdecznie, a nowych serdeczniej, a najnowszych najserdeczniej.

A co tam, się wyżalę przy okazji!
Sąsiadujące forum powala nowymi GigaMegaSiorbaczami, ale działa.
To forum od początku odbierałem jako "Poważne". Do GigaMegaSiorbaczy zajrzeć aby se poklikać wśród siorbaczy, tutaj - dowiedzieć się czegoś wartościowego. I nie giglam tylko szczerze klikam!
Jednak próbowałem właśnie tutaj zainicjować temat w moim mniemaniu ważki - jaka yerba czy jakie warunki zalana, w poszukiwaniu smaku - i zostałem doszczędnie zalany letnią wodą.
Czuję się z tym źle!
Nawet siorbanie pomaga niewiele.
Mam doła.

Cóż, pozdrawiam serdecznie i jak na wstępie niektórych serdeczniej a innych najserdeczniej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujo444
moderator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:38, 05 Maj 2009    Temat postu:

wiesz, Holy, pewnie dlatego, ze nikt nie spisuje na kartce jaką temperaturą i jaki smak. Sam, mimo termometra, dobieram temp. z dokładnością do 4 stopni. Dostałes odpowiedź - smak jest różny, ale trzeba by baardzo dużo yerby wypic, żeby móc rozpoznac, jaką temperaturą została zalana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:26, 05 Maj 2009    Temat postu:

EDIT: Autocenzura.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tombo dnia Śro 12:24, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujo444
moderator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:14, 06 Maj 2009    Temat postu:

Tombo, nie chcę cenzurowac, ale jakbys usunął dwuznacznośc z posta, ulżyłoby mi Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:01, 06 Maj 2009    Temat postu:

EDIT: Autocenzura

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tombo dnia Śro 12:25, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
n-krzychu




Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 3:05, 06 Maj 2009    Temat postu:

Tombo - nie rób siary.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy-Grail




Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:12, 06 Maj 2009    Temat postu:

Się może nieco rozwlekę:
Większość początkujących siorbaczy czyta sobie na forach matowych jak to przerzucamy się nazwami najróżniejszych yerb (a im bardziej egzotyczna i trudniej dostępna - tym lepiej) opisując ich aksamitne jak strzecha smaki. Namawiamy się nawzajem na wypróbowanie naszych ulubionych z pełną elokwencją podkreślając nieziemskość doznań z wrzucenia sobie kawałka gleby do pyska. Jednakże po dłuższym śledzeniu forów (?) natrafiamy tu i ówdzie na ciche przyznawanie się starych mateisów, gurów (?) siorbaczy, że nawet Oni mieliby problem z odróżnieniem poszczególnych yerb po smaku. W projekcie yerbownej encyklopedii również padła propozycja zarzucenia opisywania smaków yerb. I tu jako powód podano brak obiektywizmu w odczuciu smaku. Częstrzym powodem, na który się powołują przyznający do niemożności rozpoznania swojego ulubionego, codziennie siorbanego gatunku po smaku, jest właśnie zmiana smaku mate pod wpływem warunków zalania.
I w tym aspekcie pada moje pytanie o sensowność poszukiwań swojej ulubionej yerby.
Nie traktujcie mojej dociekliwości jako zwykłej upierdliwości. Wynika ona raczej z powątpiewania w czułość moich kubków smakowych. Ja sam nie jestem wstanie odróżnić po smaku większości yerb. Mogę powiedzieć jedynie: ta jest bardziej ziemista, a ta bardziej sianowata. Pijam wyłącznie czyste 100% susze i przywiązanie do Pajarito wynika raczej z faktu, że była pierwszą.
W moim odczuciu sensowniej jest (i ja tak robię) w poszukiwaniach swojej jedynej kierować się oddziaływaniem na organizm (pobudzaniem) i intensywnością smaku (ilość zalań, moc naparu).
I to by było na tyle. Na razie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Palo S
grafik



Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:03, 06 Maj 2009    Temat postu:

Intensywność oddziaływania yerby na organizm też z czasem się zmienia. Organizm przystosowuje się do codziennej dawki kofeiny i po pewnym czasie nie reaguje nawet na najmocniejsze gatunki yerby (tak jest u mnie). Kiedyś nie mogłem zasnąć po wypiciu yerby, teraz nie mam z tym żadnego problemu. Pobudzające działanie yerby najlepiej więc chyba ocenić na początku przygody z yerbą, gdy reakcja organizmu na yerbę jest jeszcze bardzo wyraźna.
Ja bardzo lubię yerbę z domieszką ziół (Cachamate, Amanda ziołowa, IQ) i pijam je dla samego smaku, yerba nie pobudza mnie już tak mocno jak kiedyś, mimo to lubię czasem się napić Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IGIEŁKA
Cebador



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pd Polska

PostWysłany: Śro 8:31, 06 Maj 2009    Temat postu:

Niedługo popijam i póki co niewiele gatunków przetestowałam. Jednak oczywistym jest, że smak i doznania dla każdego są inne. Wrażeń, o jakich mowa, nie da się poddać obiektywnej ocenie.
A czy jest sens szukać ulubionej yerby?
JASNE, że TAK. Nawet jeśli zmienia smaczek pod wpływem temperatury wody jaką się zalewa, to wg mnie tylko zaleta. Jeden gatunek może zaskoczyć wielokrotnie (i często pozytywnie, choć czasem i nie...). Teraz już tylko kwestia, by wybrać sobie taki gatunek, który wypada w subiektywnej ocenie z największą ilością plusów.
A weźmy np. taki trunek. Wino. Jak się człowieku nie zastosujesz do wskazanej temp. podania, to masz jak w banku, że nie wykręcisz z niego najpyszniejszego bukietu smaku. A i owszem, zaskoczy, ale nie tak jakby się chciało... Confused
A yerba? No sami wiecie... Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez IGIEŁKA dnia Śro 8:32, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IGIEŁKA
Cebador



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pd Polska

PostWysłany: Śro 8:47, 06 Maj 2009    Temat postu:

ADA napisał:
Młodzieżą niestety już nie jestem Sad, ale chętnie się przyłączę. Mam taką zawodową "skazę"... W zasadzie ja już w tym działam! Tylko, że teraz trzeba by taką działalność przenosić ze szkół na fora, gg i sms'y.


Pomysły masz dobre ADA. Żeby to jeszcze jakoś łebsko i z efektem zorganizować....
A do młodzieży to ja się już też od dawna nie zaliczam, ale z tym mi akurat dobrze! Very Happy
Dodam jeszcze, że wczoraj mytwając w rabatce ogrodowej usłyszałam "pogaduchy" dzieciarni biegającej po ulicy (wg mnie to raczej coś w stylu alei, ale ok...). Dziewczynka w wieku ok 7 lat puściła na cały regulator taką wiązanę Shocked , że wybaczcie, ale cytować nie będę, bo by mnie moderator z forum wywalił w trybie natychmiastowym.
Za chwilę taka mała podrośnie i się nam tu na forum udzielała będzie.... Confused

P.S. Nie czepiać się, że post pod postem, ale cóż, chyba nie muszę się tłumaczyć why?... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujo444
moderator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:52, 06 Maj 2009    Temat postu:

Tombo, chodziłoby mi o fragment "ktoś woli loda" ;]

ech, bedę musiał wydzielić tę dyspute...

Holy-Grail - nie mówię, że mogę odróżnić każdą. Ale to nie jest tak, że nie czuć pewnych róznic. Dałbys mi susz do zaparzenia "po mojemu", to mysle, że dałbym radę odróżnić po smaku Amandę Czerwoną od Rosamonte czy Pajarito, ale musiałbym się zastanowic, czy to nie Amanda Niebieska albo Nobleza Gaucha. Dobrze kojarzę smak CdM, umiem odróżnić od LaRubii, ale kto wie, czy nie jest podobna w smaku do czegoś, czego jeszcze nie próbował. Stąd ostrożniść w sądach. Smaki mogą być podobne, także będzie to zależeć od ilości suszu, temp, motody zalewania.
Pij co chcesz. Nikt Ci nie narzuca picia innych gatunków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy-Grail




Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:07, 06 Maj 2009    Temat postu:

wujo444 napisał:
...Pij co chcesz. Nikt Ci nie narzuca picia innych gatunków.


O dzięki Ci Wielki Nieudzielny Władco Forum Tego Yerbatego!
Wiem, wiem - cynizm.
Już się kajam, już popiół na głowie.

Nieporozumienie się wdarło niejedno:

Po pierwsze się temat rozwinął, z czego się cieszę, ale może "O Wielki Nieudzielny Władco Forum Tego Yerbatego" zastanowić by sie wypadało czy wątek ten witający odpowiednim jest dla tych rozważań. A sam wspomniałeś:
wujo444 napisał:
ech, bedę musiał wydzielić tę dyspute...


A nieporozumieniem kolejnym określiłbym odbiór mych postów.
Ja naprawdę nie ze złośliwości czy też wrodzonej skłonności do kłótni ciągnę ten temat. Jest to, w moim odczuciu, sprawa dość istotna dla yerbaciarzy. Koleżanka forumowa wspomniała o winie - nie wiem, w tym środowisku nie siedzę, ale miałem do czynienia z kofeistami. Wierzcie mi, że tam dyskusje na temat wpływu temp. zaparzania (a również ciśnienia) na smak 100% arabiki i rozpoznawania gatunków arabiki po smaku, dążą do ustawek.
Gdzie dysputy burzliwe na ten temat wywoływać jak nie na Forum Yerba mate?
Czy również to forum ma się stać off topową wymianą myśli ulotnych?
Jeśli tak, to cóż.

Dzisiaj do pracy właśnie przybyłem, a tykwa moja stoi na biurku tak jak ją zostawiłem. He, he, ciekawe jak będzie jutro. Nie omieszkam Was powiadomić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holy-Grail dnia Śro 10:09, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujo444
moderator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:21, 06 Maj 2009    Temat postu:

jak widać ważki jedynie dla naszego Wielce oświeconego superznawcy. nikt Ci takich eksperymentów nie broni - tylko brakuje innych chętnych do nich. Narazie wywołałes burzę w szklance wody. Nawet nie yerby Razz Może po prostu mateisci nie są tak powaleni, i traktują to jako rozrywke, a nie świętość?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy-Grail




Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:33, 06 Maj 2009    Temat postu:

wujo444 napisał:
jak widać ważki jedynie dla naszego Wielce oświeconego superznawcy...


Rozumiem.
Dziękuję za przywołanie do porządku. Tak jest. Maj Yerbafirer!
-w tle słychać stuk uderzających o siebie obcasów-

wujo444 napisał:
Może po prostu mateisci nie są tak powaleni, i traktują to jako rozrywke, a nie świętość?


Przygarnęliśmy sobie styl życia zachłyśnięci Cejrowskim. Przemieliliśmy coś dla obcej nam kultury bardzo ważnego, na miałkość naszego konsumpcjonizmu. I dobrze nam z tym. Tykwa w łapę dla szpanu i nosić póki nie stanie się to popularne jak dresik adidasika. A wtedy może coś z Grenlandii? I znów będziemy inni!

A więc:

Ta tykwa, to normalnie tak na brzegu samym biurka stoi. Zawsze się bałem, że spadnie. Szczególnie po zalaniu. Bo to szkoda, by było. Też tak macie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holy-Grail dnia Śro 10:40, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujo444
moderator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:47, 06 Maj 2009    Temat postu:

Holy-Grail - oczywiscie, bo nasza zgniła kultura przemieniła coś, co wśród drzew rosło na wielkich planatacjach, yerbe pierwotnie zalewano filtrowaną wodą, a indianie mieli termometry elektroniczne. O my profanatorzy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Witaj Gościu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin