Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna www.yerba.fora.pl
Pierwsze niezależne forum o Yerba Mate
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Yerba a ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Yerba a zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
garys




Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ślunsk

PostWysłany: Wto 17:43, 17 Lut 2009    Temat postu:

cinul napisał:
tak sobie myślę, że skoro yerba działa przeczyszczająco, to powinna też ułatwiać poród.

Wiesz cinulu. Niby taki uczony z Ciebie, a trzeba Ci tłumaczyć skąd się biorą dzieci (no na pewno nie z [cenzura] Wink )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cinul
cynik



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żuławy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:45, 17 Lut 2009    Temat postu:

ale prawie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujo444
moderator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:02, 17 Lut 2009    Temat postu:

prawie robi róznicę. Duużą róznicę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
garys




Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ślunsk

PostWysłany: Wto 21:02, 17 Lut 2009    Temat postu:

cinul napisał:
ale prawie!

W zasadzie z męskiego punktu widzenia, to chyba nie ma wielkiej różnicy. Wszak penis nie posiada ani zmysłu węchu, ani smaku. Zatem zgadzam sie z cinulem.

No chyba, że chodzi o 'przejęzyczenie', ale to już inna sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagda




Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TL/Lublin/Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:21, 21 Wrz 2009    Temat postu:

jesli chodzi o picie yerba mate w ciazy to propuje zabrac do lekarza prowadzacego opakowanie, (niektorzy moga miec niewielkie pojecie o co w ogole sie pytacie). I zapytac o opinie. Jak dla mnie ta obecnosc kofeiny jest troche na nie, ale niech sluzba zdorwia osadzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karob




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:38, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Nie będe nikogo nawracał, ale trochę zatrwożyła mnie lekkość podejścia do tematu jak czytałem topic. Zaznaczam, że nie jestem ekspertem/lekarzem/biologiem, ale przypadkiem kiedyś szukałem informacji na podobny temat.

W każdym razie, pomijając na napewno dobroczynny wpływ witamin zawartych w ym, cały problem siedzi w kofeinie - która daje całe spektrum ciekawych efektów - odwodnienie, odwapnienie, zaburzenia w wytwarzaniu hemoglobiny.

Tu mamy jeszcze coś:
[link widoczny dla zalogowanych]

a i jeszcze coś, kofeina bardzo sprawnie wypłukuje magnez, co może odbić się na dziecku, warto też przypomnieć, że kofeina przedostaje się do mleka matki.

zawartość kofeiny w przeciętnej filiżance kawy waha się od 80 mg do 120 mg, w ym jest jej zdecydowanie więcej np. Amanda czerwona (do tej akurat dosięgnąłem bo stoi najbliżej) 0.37 g na 50 g suszu.

Generalnie nie ma pewnie raczej powodu do paniki, ale zawsze lepiej pamiętać, że nie wszystko służy nam i dziecku Smile

Ale, każdy ma swój rozum, więc niech sam ogarnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cemilia




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Annequin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:59, 21 Wrz 2009    Temat postu:

karob napisał:
Nie będe nikogo nawracał, ale trochę zatrwożyła mnie lekkość podejścia do tematu jak czytałem topic. Zaznaczam, że nie jestem ekspertem/lekarzem/biologiem, ale przypadkiem kiedyś szukałem informacji na podobny temat.

W każdym razie, pomijając na napewno dobroczynny wpływ witamin zawartych w ym, cały problem siedzi w kofeinie - która daje całe spektrum ciekawych efektów - odwodnienie, odwapnienie, zaburzenia w wytwarzaniu hemoglobiny.

Tu mamy jeszcze coś:
[link widoczny dla zalogowanych]

a i jeszcze coś, kofeina bardzo sprawnie wypłukuje magnez, co może odbić się na dziecku, warto też przypomnieć, że kofeina przedostaje się do mleka matki.

zawartość kofeiny w przeciętnej filiżance kawy waha się od 80 mg do 120 mg, w ym jest jej zdecydowanie więcej np. Amanda czerwona (do tej akurat dosięgnąłem bo stoi najbliżej) 0.37 g na 50 g suszu.

Generalnie nie ma pewnie raczej powodu do paniki, ale zawsze lepiej pamiętać, że nie wszystko służy nam i dziecku Smile

Ale, każdy ma swój rozum, więc niech sam ogarnia.


Przecież żadna z nas nie ma zamiaru się żywić w ciąży wyłącznie YM. Chodzi o zdrowy umiar. Wydaje mi się że małe materko 1/3 objętości 160 ml, raz na jakiś czas nie powinno tak strasznie szkodzić.

Myślę, że niedługo będę mogła o tym porozmawiać z moim lekarzem. Zobaczymy co powie. Zdam tu relację z tego co się dowiem. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
n-krzychu




Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:03, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Nie demonizujcie kofeiny. W yerbie jest też teobromina jak w czekoladzie. A i kawę i tym bardziej czekoladę w ciąży kobiety spożywają. A w Argentynie, Paragwaju, i innych krajach "yerbowych" to nie ma kobiet w ciąży, nie rodzą się zdrowe dzieci? Zresztą tak naprawdę zdrowej ciązy niewiele zaszkodzi nieprawidłowej i zagrożonej niewiele pomoże.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez n-krzychu dnia Pon 21:05, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagda




Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TL/Lublin/Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:10, 21 Wrz 2009    Temat postu:

przez pierwszy trymestr naprawde trzeba bardzo uwazac bo wady nabyte podczas niego wcale nie sa takie rzadkie jak sie wydaje. ale racja, najlepiej zamiescic zdanie lekarza, a nie wlasne domysly. cemilia daj znac po wizycie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karob




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:18, 21 Wrz 2009    Temat postu:

n-krzychu napisał:
Nie demonizujcie kofeiny. W yerbie jest też teobromina jak w czekoladzie. A i kawę i tym bardziej czekoladę w ciąży kobiety spożywają. A w Argentynie, Paragwaju, i innych krajach "yerbowych" to nie ma kobiet w ciąży, nie rodzą się zdrowe dzieci? Zresztą tak naprawdę zdrowej ciązy niewiele zaszkodzi nieprawidłowej i zagrożonej niewiele pomoże.


Nie demonizuje:)
Ale argument, trochę pokrętny - rodzą się też zdrowe dzieci kobiet, które piją alkohol, palą papierosy, czy walą syntetyczną chińską szprycę...
Co więcej - myślę (nie mam danych empirycznych), że dzieci przeogromnie przeważającej większości kobiet palących pety podczas ciąży rodzi się zdrowa.

Chodzi raczej, o to żeby nie zakładać "nic się nie stanie" - a raczej poznać temat - mam wiedzę - mogę zrobić co uważam za słuszne/odpowiednie.

cemilia napisał:
Przecież żadna z nas nie ma zamiaru się żywić w ciąży wyłącznie YM. Chodzi o zdrowy umiar. Wydaje mi się że małe materko 1/3 objętości 160 ml, raz na jakiś czas nie powinno tak strasznie szkodzić.


Jestem ostatnią osobą, która by komukolwiek odmówiła Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez karob dnia Pon 21:22, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cemilia




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Annequin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:06, 23 Paź 2009    Temat postu:

No to ten, tego... tak... Lekarz nie wiedział co to Yerba Mate Sad Stwierdził, że jeśli chodzi o kofeinę, to przecież kawa w ciąży nie jest zabroniona (o ile ciśnienie ma się w normie). O YM nie chciał się wypowiadać. Ogólnie wykazał się postawą: "Rób se kobito, co se uważasz". Trochę się zawiodłam...

Więc ja uważam, że nie odstawię tak całkowicie na 9 m-cy yerby... Ograniczę się jedynie do małego materka (1/3 - 1/2 objętości ze 160 ml) co jakiś czas. Póki co piję Rosamonte Suave, nie częściej niż co 3 dni.

_____________________________________________________________

Edit: Kolejna wizyta... Zabrałam ze sobą opakowanie po Rosamonte aby uświadomić Pana Doktora na temat składu yerba mate. Przeczytał, obejrzał... stwierdził, że taka dawka kofeiny jest mniejsza niż w jednej porcji kawy - pić można, nie zauważa przeciwwskazań.

Ja jednak coraz bardziej patrzę na te Jego porady przez palce - wczoraj właśnie musiałam podpisać papierek, że poradził mi szczepienie na AH1/N1. Radził, tzn stwierdził, że decyzja należy do mnie, bo nie jest obowiązkowe, ale wg Niego powinnam je wykonać. Hm...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cemilia dnia Śro 21:36, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
garys




Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ślunsk

PostWysłany: Nie 8:53, 21 Mar 2010    Temat postu:

Witajcie po bardzo długiej przerwie Smile

Otóż, mój lekarz, tak jak i Cemilii nie miał pojęcia o czym mowię, jak mu powiedzialam o YM. A druga informacja to taka, że jestem w ciąży. Na początku piłam YM bo nie wiedziałam o ciąży, czułam sie dobrze. Teraz ją w zasadzie całkiem odstawiłam. Ale zastanawiam sie czy od czasu do czasu mae materko amandy miętowej się nie napić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IGIEŁKA
Cebador



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pd Polska

PostWysłany: Nie 12:13, 21 Mar 2010    Temat postu:

Gratulacje!!! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
norbert
site admin



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL/Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:20, 21 Mar 2010    Temat postu:

Dołączam się do gratulacji Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cemilia




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Annequin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:39, 22 Mar 2010    Temat postu:

Ha ha Garysie! Gratuluję! Takie wiadomości na wiosnę to cud miód po prostu Smile

Przez ostatnie miesiące (tygodnie...?) nie dotykałam yerby - nie czułam potrzeby, nie ciągnęło mnie, itd. Teraz popijam nieco Rosamonte Suave. Czasem gdy przysypiam, a czasem tak tylko dla klimatu... jak kiedyś. [/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yerba.fora.pl Strona Główna -> Yerba a zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin