www.yerba.fora.pl

brartek

Kpt. Nemo, a to?

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakbym drugi raz miał sobie kupować naczynko w tym kształcie, to wybrałbym właśnie takie brązowe.

sorrow

Dla mnie przygotowywanie i późniejsze picie yerba-mate jest swoistym rytuałem. Od pierwszego łyka zaczyna się lighhht .Wchodzę w inny wymiar, ale ostatnio stopuję , bo widzę,że yerba traci moc ,jeżeli zbyt duże jej ilości krążą w organiźmie. Osobiście piję od wielu miesięcy z PS i jest to must have dla pijących , chyba ,że ktoś się nie zetknął z tym aromatycznym drewnem, wtedy może sobie wybaczyć i ...przeczekać do zakupu.
Tykwy (miałem dwie) , chociaż klimatyczne -pleśnieją niespodziewanie .
Ceramika powoduje,że duch ,smak ,zapach , oraz magia zawarte w yerba mate ulatują ...

brartek

cemilia

W Argentynie piją nawet z blaszanych kubków z uchem i nie jest to absolutnie żadną ujmą. To wydaje mi się tylko u nas urosło (a może upadło) do rangi profanacji. Przecież Indianie pili z tykwy, bo zapewne nie mieli niczego innego pod ręką. Tak samo jak używa się jej w Afryce do przechowywania wody chociażby - nie tyle z wyboru co z konieczności. Mało tego, że pije się z emaliowanych kubeczków - słodzi się yerbę - wyobrażacie sobie?! I jest to normalne! I nikt nie wmawia nikomu, że tylko gorzka jest tą tradycyjnie parzoną!

Piłam z tykwy ale mi z niej nie smakowało. Niech sobie będzie nie wiem jak piękna i klimatyczna - mam w nosie taki klimat, skoro mokra tykwa śmierdzi i obrzydza mi całą frajdę picia YM.

PS to inna inszość, bo ładnie pachnie... Poza tym jest drogie, więc nie ma mowy, żeby ktoś powiedział, że pić z niego jest niefajnie. Skoro wydało się pieniążki na takie dość kosztowne cudo, to wypada się cieszyć nawet jak nie czuje się wielkiej różnicy w smaku i całej ceremonii.

Klimat ulatuje? No może... zależy jak kto na to patrzy i jak podchodzi do yerby. Przyznam, że moje PS coraz bardziej mi się podoba, coraz bardziej zaczyna pachnąć. Ale nie mogę powiedzieć, że picie z ceramiki nie ma klimatu, bo to tak jakby powiedzieć, że czytanie książki w gorszej okładce jest bez klimatu, że treść traci przez brak oprawy.

kpt. Nemo

Ja już chyba znalazłem moją ceramikę ;p
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli ten kolor wygląda tak samo w rzeczywistości to będę zachywocny. Pojemność jak dla mnie optymalna. No i cena lepsza.

Ale jak uda mi się coś na tych wakacjach zarobić to kupuje sobie kolejny zestaw. Tylko nie wiem czy porongo i bombilla braz. czy Palo Santo i ta taka z potrójnym filtrem.

Cemilia
Słodzą? Czym? Ja kiedyś próbowałem cukrem (tym białym, z buraków Wink

), i drugi raz miodem. Ohyda! yerba poszła pływać w kibelku po tym eksperymencie. Nie miałem nawet ochoty próbować z cukrem trzcinowym.

cemilia

Słodzą cukrem zwykłym (białym), ale pewnie i trzcinowym. Wyobrażam sobie, że miodem też. Skoro słodzona yerba mate Ci nie smakuje, to po co te eksperymenty? Wink

Na temat YM najlepiej porozmawiać z Paulą - będziesz miał info z pierwszej ręki.

Już, no już już! Koniec Offtopu Very Happy

brartek

kpt. Nemo

No kształt super, ale kolor mi się strasznie podoba. Napisałem im, żeby wysłali mi jakieś mniejsze jeśli mają na stanie takie. Mam nadzieje, ze będzie ;p A co do 250ml to się zgadzam - dla mnie najlepsza pojemność.

IGIEŁKA

A mi się nie podoba takie podpisane;p

brartek

IGIEŁKA

kpt. Nemo

Naczynko przyszło, bardzo ładnie wykonane. Kolor piękny, jak na zdjęciu. Logo szczypty świata 'wyryte' bardzo elegancko. Fajne, ciężkie naczynko. Ma równiusieńko 300ml pojemności. Trochę dużo, ale nie zalewam do pełna i jest w porządku.

Piesof

Ja zaczynałem od tykwy ale nie odpowiadała mi duża pojemność i "aromat" tykwy, poza tym pojawiła się w niej pleśń :/ Po paru tygodniach męczenia się ze zwykłym kubkiem kupiłem nowe naczynko do mate. Jest to... dzbanuszek na mleko z Ikei Very Happy

Plusy to: 150ml pojemności - dla mnie w sam raz; kształ i uszko = wygodne trzymanie; "dziubek" - bombilla pasuje do niego i nie suwa się na boki wzniecając pył; cena - 8zł Very Happy

W sam raz do czasu aż kupie PS a i wtedy będzie miało zastosowanie Razz

qndzio

Może i prawdziwi hardkorowcy piją tylko z PS. Nigdy nie używają cukru, a żeby było bardziej hardkorowo posypują susz chininą Wink

Na jakimś forum, nie związanym z yerbą, czytałem o przyrządzaniu mate odsączając napar przez gazę (=bez bombilli). Zastanawiam się, czy taki napar smakuje jak mate. Smakuje? Kto z pań posłanek i panów posłów jest za, kto przeciw, kto się wstrzymał? Dziękuję Smile

Tak samo ma się sprawa z każdym innym udziwnieniem/odstępstwem od imidżu utrwalonego przez WC.
Wniosek? Jestem za ceramicznym matero - nie śmierdzi jak tykwa, nie pleśnieje, a picie mate z kubeczka z twarzą doktora Grzegorza House'a w każdą środę i czwartek w okolicach godz. 21 wprowadza mnie w stan ogólnej nirwany Razz

Maniak

qndzio - PS to nie jest sprawa bycia twardzielem czy coś - po prostu matero z tego drewna świetnie pachnie i ma fajny wpływ na smak YM. Jeśli chodzi o filtrację gazikiem, czy bandażem - wpjoker jest u nas w tym mistrzem. Co do mater ceramicznych masz dużo racji, poza:
1) Kubeczek House'a nie oddaje klimatu picia YM Wink

2) Matero ceramiczne jako takie kupne wg mnie nie ma najmniejszego sensu, bo od kubka nie różni się niczym, może poza właśnie wspomnianym klimatem od kubka, których w większości domów jest pod dostatkiem Wink