www.yerba.fora.pl

Sigvid

Naiwnie zostawiłem mój termos do yerby jak moja matuszka robiła swoje przyjęcie urodzinowe. Rzecz jasna znalazła się w nim kawa i nie potrafię teraz się pozbyć obleśnego aromatu kawy z wody. Myłem go już 1000 razy i przelałem od tego czasu parę ładnych litrów wody i nic.

pawel

Jezeli mi sie cos zasyfi, to raczej stosuje roztwor goracej (zaraz po zagotowaniu) wody i octu (jak rzecz do celow spozywczych to winny). zalewam trzymam kilka minut. Proporcji Ci nie powiem bo robie to na oko. Potem myje w wodzie z plynem do naczyn. nastepnie kilkakrotnie zalewam wrzatkie szoruje i tak pare razy.
Ale nie wiem co stanie sie z termosem po zastosowaniu takiej kuracji, bo nie probowalem. na pewno szklanemu wkladowi nic sie nie stanie. Przy termosie z innego materialu roznie moze byc....

brartek

Ja używałem termosu ze szklanym wkładem, w którym moi rodzice namiętnie trzymali kawę. Dodatkowo osadziło się tam trochę kamienia.

Zalałem termos bardzo ciepłą wodą i wsypałem jedną saszetkę kwasku cytrynowego. Zostawiłem wszystko na 10 minut. Za jednym zamachem pozbyłem się i kawowego aromatu i kamienia. Oczywiście termos trzeba było przepłukać parę razy wrzątkiem, żeby pozbyć się cytrynowego smaku Wink

Sott23

brartek było nie płukać miałbyś cytrynowa yerbke =p

norbert

Ja swoje termosy czyszczę z kamienia sodą oczyszczoną.

wsypuję pół torebki do termosu, zalewam wrzątkiem, wyleci trochę piany, kamień i zanieczyszczenia się odrywają, wylewka, płukanko, wylewka, płukanko, etc.. i termosik jak nowy

Gringo

Muszę spróbować.

mariatooex

spróbuję